Już na samym początku naszej wędrówki po Izraelu usłyszałam zdanie , " że od tej pory nic nie będzie już takie samo jak wcześniej ."
I faktycznie tak się stało.... .
Już teraz czuję i wiem, że na wiele spraw popatrzę inaczej, wiele inaczej zrozumiem, pomyślę , zastanowię się...
Jestem jakby oderwana od rzeczywistości....
Tęsknię ,wspominam , chce tam wrócić...
Jezioro Galilejskie - najpiękniejsze moje wspomnienie.....
http://www.youtube.com/watch?v=3u55GkOe74Y&feature=share
pozdrawiam
Prześliczne zdjęcia, jak w bajce!!!
OdpowiedzUsuńBuziaczki Kalinko:):):)
piękna wyprawa,
OdpowiedzUsuńto jakby dotknąć 2 tysiącletniej historii a nawet więcej...
Rzeczywiście, po powrocie z takich miejsc, czuje się wewnętrzną odmianę. Doświadczam tego samego, szczególnie po pobycie w Kalwarii Zebrzydowskiej... A przede mną Jerozolima w jeszcze odległej przyszłości
OdpowiedzUsuńWspaniale tak przenieść się w czasie ...i to do Źródła ! Z pewnością zostanie Ci ta podróż w sercu do końca zycia :) ach...
OdpowiedzUsuńPiekne niesamowite miejsce tez si etam wybieram..
OdpowiedzUsuńfajną miałaś wycieczkę :))
OdpowiedzUsuńoj , pozazdrościć
OdpowiedzUsuńprzepiękne widoki, wycieczka na pewno była bardzo udana. :)
OdpowiedzUsuńZyskałaś dużo zewnętrznie i wewnętrznie , pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńMamy zdjęcie z tym samym panem z osiołkiem.
OdpowiedzUsuńJa byłam w Izraelu dwa lata temu:)
Piękne! Mam nadzieję, że wkrótce moje marzenia i plany (nasze - 25 lecie ślubu) pojechania tam też się spełnią. Po Twoich zdjęciach nabrałam jeszcze większej ochoty. :)
OdpowiedzUsuńPatrzę z wielkim sentymentem na Twoje zdjęcia, bo chociaż od naszej pielgrzymki minęło już 5 lat, to wydaje się jakby to było najwyżej ze 2-3 miesiące... będąc tam już tęskniłam i wiedziałam, że powrót do tych świętych i pięknych miejsc będzie moim marzeniem... mam nadzieję, że się spełni :))
OdpowiedzUsuń