Od jakiegoś czasu działam w stowarzyszeniu jakie powstało w naszej wsi . Muszę przyznać , że bardzo mi się to podoba... te wspólne spotkania ze znajomymi , pomysły to co robimy ...to co zamierzamy robić... Głowy nam parują :)
Dużo się dzieje.
Ostatnia impreza to był Bal Charytatywny, gdzie dochód z tej imprezy przeznaczony został dla bardzo ciężko chorego mieszkańca naszej wsi.
Gest był miły. Rodzina się wzruszyła i dziękowała za pomoc...
Do zebranej sumy przygotowałam kartkę ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz