Jedna impreza i trzy kartki:)
Ale lubię tak , aby do wyboru było:)
Jak na dziś to moje ulubione...w tonacji jaką kocham:)
A słonko dziś było takie urocze:)
Dzieci umęczone po zabawie urodzinowej kolegów , dawno juz śpią:)
A ja wyśpiewana po próbie chóru :) Jednak coś w tym jest , że śpiew działa jak balsam dla ciała.....i duszy...
dobrej nocki:)
Piękne karteczki.
OdpowiedzUsuńPo prostu piękne, jak już musiałabym wybierać to chyba padłoby na tę ostatnią :)
OdpowiedzUsuńwspaniałe
OdpowiedzUsuńPrzepiękne:) Taka liczba to już coś wspaniałego... tyle lat razem:)
OdpowiedzUsuńuściski kochana
Zakochane karteczki na słuszną rocznicę:) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńto spiewanie to niezła terapia, jak widzę ;-D
OdpowiedzUsuńto dobrze!