piątek, 24 kwietnia 2015

Złote wesele

Jedna impreza i trzy kartki:)
Ale lubię tak , aby do wyboru było:)
Jak na dziś to moje ulubione...w tonacji jaką kocham:)




A słonko dziś było takie urocze:)
Dzieci umęczone po zabawie urodzinowej kolegów , dawno juz śpią:)
A ja wyśpiewana po próbie chóru :) Jednak coś w tym jest , że śpiew działa jak balsam dla ciała.....i duszy...
dobrej nocki:)



6 komentarzy:

  1. Po prostu piękne, jak już musiałabym wybierać to chyba padłoby na tę ostatnią :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne:) Taka liczba to już coś wspaniałego... tyle lat razem:)
    uściski kochana

    OdpowiedzUsuń
  3. Zakochane karteczki na słuszną rocznicę:) Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  4. to spiewanie to niezła terapia, jak widzę ;-D
    to dobrze!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...