Drewniane choineczki to taki kolejny pomysł na upomniek świateczny.
Do ich wycięcia zaangażowałam mojego super mężusia , który doskonale sobie z tym poradził:)
Kształty choinek sam wymyślił a ja się w nich od razu zakochałam:)
Zresztą oceńcie sami:)
pozdrawiam:)
też je bardzo lubię... za ich sielskość i prostotę...
OdpowiedzUsuńJakie śliczne... bardzo naturalne:)
OdpowiedzUsuńściskam mocno kochana
świetna dekoracja, bez zbędnego przepychu
OdpowiedzUsuń