sobota, 29 sierpnia 2015

Z okazji przejścia na emeryturę

Witam, dzisiaj kolejny Boxik :)
Tym razem  - jako podziękowanie dla Pani , która odchodzi na zasłużoną emeryturę :)







To chyba ostatnio moja ulubiona forma karteczek:)
Nie no , że ja wcześniej się za to nie zabrałam:) Aż dziw:)

A jutro kolejny występ naszego zespołu ludowego:)
W spódnicach ( ktore ja szyłam !!!) i wiankach tyż mojej roboty zaśpiewamy , że hej ha! hopsa sa!  A co! 

Zdjęcia obiecuję w następnym odcinku:)

Ja chyba oszalałam:)




wtorek, 25 sierpnia 2015

Inne pudełeczko

Karteczka na Chrzciny dla dziewczynki została włożona do pudełeczka ozdobionego w ten sam deseń.
 Podoba mi się taka forma kartek . Z przyjemnością  się je ozdabia a efekt końcowy jest ciekawy.
Ta karteczka jest trochę w stylu retro , jako bazę wykorzystałam pudełko z wycinanki. 



i jeszcze jedna karteczka , też na te same chrzciny:)


Ja troche choruję. Jakieś dziwne przeziębienie , katar od tygodnia a wczoraj wieczorem ścieło mnie z nóg. Mam nadzieję , że to jednorazowo , bo dziś mam sie już całkiem dobrze.
Za oknem chmury i wiatr  może w końcu popada. 


pozdrawiam








  

piątek, 21 sierpnia 2015

Pudełko na chrzest Wiktorii

Dziś karteczka - pudełko , wykonane specjelnie na okazję Chrztu Świętego. 
Bazę pudełka okleiłam ozdobnym papierem i przyozdobiłam skrapkami. 
Efekt końcowy myślę , że fajny. 
tak czy siak babcia , która je zamówuła była zadowolona:)
A to cieszy:)









A ja Tu sobie siedzę, zakatarzona , a co...temperatura spadła lekko i już przeziębienie..
ech szkoda gadać. męczę się już 5 dzień. 
pozdrawiam







środa, 12 sierpnia 2015

40 -tka Oli

Jak ten czas szybciutko leci....
tak mi się nasuwa tekst piosenki , którą śpiewaliśmy ostatnio. Z tym , że tam było analogicznie " jak ten czas po woli leci..."
Tak nasza "kariera"  w zespole - chórze ciągle idzie do przodu. 
Oj nie, nie takie byle co, profesjonalne piosenki , poważne występy , ba!!!  nawet kiecki teraz szyjemy jednakowe, ale o tym napisze osobno , bo za dużo by tego teraz tu było. 

Tak patrzę i myślę jak dawno mnie TU nie było.
Ale nie próżnuję -  działam,  robię , tworzę.
Pomimo upałów , które jak się domyśłam wszystkim dały już mocno popalić.

Od ostatniego czasu wydarzyło się sporo.
Zacznę od urodzin , wyjatkowych ,bo 40 tych i wyjatkowych , bo to święto bardzo sympatycznej osóbki :)
Tak mi to przypomniało , że mnie też to niedługo już czeka.

Z tej okazji powstał boxik , mój pierwszy !!! ale już wiem, że będę wracać do tego typu kartek!
Podoba mi się całe to zdobienie, wycinanie naklejanie:)
Pudełeczko prezentowało się tak:



Boczki ozdobiłam fikuśnymi życzeniami:)






Ola dostała też słodki upominek w postaci soczków owocowych , które w tym roku udało mi się przygotować :) Nie chwaliłam się jeszcze ale od niedawna jestem szczęśliwą posiadaczką urządzenia Thermomix z czego bardzo ale to bardzo się cieszę:) Piekę , gotuję ech super zakup.

Na razie udało mi się przygotować soki  z czarnej i czerwonej porzeczki , ale już niedługo  będą też malinowe. 

Kapturki uszyłam sama, nauczyłam się , dzięki szybkiej podpowiedzi wspaniałej koleżanki  , ale o tym będzie w kolejnym poście. 


Olę uraczyłam też ajerkoniaczkiem ( przygotowanym oczywiście  w Thermomixie) , który wlałam do butelki ozdobionej metodą decupage. Co prawda butelka z motywem pomarańczowym, ale myślę , że Ola do każdej nalweczki ją sobie wykorzysta. 



Zabawa była przednia, tańce na świerzym powietrzu w ogodzie. Okazało się , że spotkałam koleżanki z którymi nie widziałam się spory szmat czasu. Miłe są takie spotkania po latach... 

Z utęskieniem czekam deszczu , bo moje chortensje już całkiem opadły i uschły. Nie jestem w stanie podlać wszystkiego , za duży jest ten ogród. 
Na szczęście mam zdjęcie kiedy to one prezentowały się okazale...



pozdrawiam upalnie :)







Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...