Moja mama chrzestna miała 1 stycznia urodzinki.
Co roku odwiedzam ją w tym czasie i niosę podwójne życzenia .
W tym roku zrobiłam skrzyneczkę na herbatki owocowe....
Skrzyneczka się bardzo spodobała a sama obdarowana była zadowolona.
Ja tym bardziej , ciesząc się , że prezent sprawił komuś radość:) Poza tym w nagrodę dostałam butelkę pyyysznej nalewki. To właśnie od mojej chrzestnej przejęłam tradycję robienia nalewek.
Czysta forma, prosta jest najpiękniejsza..ślicznie
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł na prezent ;)
OdpowiedzUsuńCo jedna skrzyneczka to piękniejsza;) Aż bym się napiła takiej herbatki w ten zimowy wieczorek:)
OdpowiedzUsuń