Za oknem już widać i czuć jesień , co nie sprzyja mojemu samopoczuciu. Umęczona dniem powszednim w pracy i obowiązkami w domu szybko wieczorem zasypiam. A raczej padam ...przy usypianiu Franka. Niby tylko na chwileczkę się obok niego położę , ale ciepełko jego ciała i ten delikatny półmrok sprawiają , ze już tam zostaję...
W głowie kłębią mi się pomysły i zła jestem , że czasu mi brakuje.
Ale tak musi być przynajmniej na razie , kto wie może kiedyś to się zmieni.
Śliczna karteczka. Jest taka kolorowa i radosna. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na moje rocznicowe candy.
OdpowiedzUsuńKarteczka piękna, taka dziewczęca i wesolutka. I widzę, że kwiatuszki się przydają :)
OdpowiedzUsuńoj jak kolorowo..aż miło dla oka na jesienne smuty. BARDZO WESOŁA ..ROZKOSZNA !
OdpowiedzUsuńUrocza i wesolutka kartka :) muszę przyznać że dla mnie doba zrobiła się też za krótka :( pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAle śliczna... Tak wesoła i kolorowa. w sam raz dla dziewczynki;) Wyobrażam sobie, że czasu mało... Mam nadzieję, że znajdziesz więcej czasu, by tworzyć te cuda.... Bo tworzysz same piękności... Ściskam Cię kochana
OdpowiedzUsuń