Tak żeby nie było ... próbowałam , na wzór kury , którą dostałam od przesympatycznej Agnieszki z Pod moim niebem , uszyłam koguta!
I to w wersji mini ( bo tak mi wyszło ) a w dodatku wygląda jakby był po przejściach...
Mąż jak go zobaczył to się uśmiał!
Dzieci stwierdziły , że to ładny ptaszek ...
Nie ma to jak wsparcie rodziny.
Oto on"a" :
Kolejnym wytworem była gąska, gdzie wszyscy zgodnie stwierdzili " jaki to ładny dinozaur"
o mały włos trafiła by do kolekcji dinozaurów mojego
synka!
Ech! a ja się dopiero uczę.
Tak czy siak kura-kogut i gąska -dinozaur - będą dekoracjami na tegorocznych świętach!
A tutaj jeszcze jajo materiałowe:)
Na szczęście się ociepliło , mam nadzieje , ze u was także .
Trzymajmy kciuki na dobrą pogodę:)
He he he.. fajny ten dinozaur :) Chociaż bardzo podobny do gąski, tylko ten kolor mylący :) Bardzo fajne te Twoje ozdoby.
OdpowiedzUsuńNie no, dinozaurogąska jest super, a kogut, no cóż, po przejściach, bo go tamta kura pogoniła. Ale mnie się bardzo podobają, lubię takie ptaszyska po przejściach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota.
A czekaj ! Mój Krzysiek powiedział ale jajo ma ładną piżamkę ! :) :) :) Wiesz co przypomniały mi się moje tulipany z tamtego roku . widelce, widły i inne dziwy z tego były.
OdpowiedzUsuńA kurokogut super :) I dinozaur taki z naszej epoki..po prostu u dziadków duckodiplodoki biegają :)
A mnie tam się podobają wszystkie :-) Szacuneczek!
OdpowiedzUsuńMnie się tez bardzo podobają. I podziwiam Twoje zdolne rączki Kalinko!
OdpowiedzUsuńWesołych Swiat.
Buziaczki
fajne stadko!
OdpowiedzUsuńPrawdziwie wiosennych i radosnych Świąt Wielkanocnych Ci życzę :-)
Hehe, tak na rodzinę zawsze można liczyć :) Uszytki są bardzo fajne, gąska super :)
OdpowiedzUsuńSpokojnych, dobrych Świąt, dużo odpoczynku i radości!
wszystko jest wspaniałe
OdpowiedzUsuń