piątek, 27 marca 2015

Jaja gipsowe i foremki silikonowe:)

No i udało się , ozdobiłam wielkie jaja gipsowe w ilości -  sztuk 4! 
I to raczej na tyle z jajami , bo w całym tym bieganiu , zakręceniu nie miałam czasu aby zakupić sobie styropianowe...

Wykorzysłam resztkę starej książki ( która darłam już w zeszłym roku ) i klej stolarski ( 1/2 kleju + 1/2 wody ) - to receptura słynnego Pana Robótki:)

Fajna zabawa z takim oklejaniem i paćkaniem:)

potem pieczatki , lakier, koronka i piórko! 
Tadam!



A tutaj kolejna już próba pieczenia w nowych foremkach silokonowych ( zakupionych w Biedronce).
Pierwsze upiekłam babki wg. notabene przepisu z książki z Lidla:) No nie powiem fajne wydanie, i ciekawe pomysły. I raczej sprawdzone:)
 Ja mam za sobą już mufinki , które zostały natychmiast zjedzone i babkę marmurkową , która też znikła w błyskawicznym tempie. 
A dzieci w domu chore więc eksperymentujemy:)



Ciekawe co dziś na śniadanko zjemy czy baranka czy zajączka:)

pozdrawiam



6 komentarzy:

  1. Ach, wielkanocne jaja:) Pozdrowienia i zapraszam na candy

    OdpowiedzUsuń
  2. Jajeczka cudne, ale ten baranek i zajączek no cudne po prostu:) pewnie pyszne były... widzę, ze już eksperymentujesz z książką... ja jeszcze nic nie robiłam, ale może będę mieć więcej czasu przed świętami:)
    cudownego weekendu i zdróweczka dla dzieci

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne te jajka. Ciekawy efekt uzyskały dzięki książce. A po zobaczeniu ciastek nabrałam ochoty na coś dobrego...

    OdpowiedzUsuń
  4. fajne jajeczka ; widzę, że i temat wypieków poczyniłaś... ja jeszcze nie
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne jajeczka, takie wmoim typie :) Spokojne, monochromatyczne, vintage :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...