sobota, 14 grudnia 2013

Angina

Dzisiaj będzie blogowo-anginowo.
Już 3 dzień leżę w łóżku z tak paskudną anginą jakiej jeszcze nigdy nie miałam. Wysoka 40 stopniowa gorączka zwaliła mnie z nóg ...i kto by pomyślał. Jednak jak człowiek jest chory to dopiero wtedy docenia jak to dobrze być zdrowym.
Teraz czuję ,że zła passa opada, temperatura zeszła i nawet zjadłam rosołek.

Wszyscy krzątają się i szykują do Świąt a ja sobie w najlepsze leżę....jak to powiedziała moja przyjaciółka - Leż Sylwiu i wygrzewaj , bo w  naszym wieku nie można takich spraw bagatelizować. Więc melduję , że leżę!

Nie będę wstawiać w tym poście żadnych zdjęć , bo uwierzcie mi , że widok nie jest ciekawy.

Skoro już mam silę na laptopa to pobuszuję trochę po waszych blogach.

Nie wiedziałam, że przełykanie śliny może sprawiać taki ból.

6 komentarzy:

  1. tak tak w naszym wieku..angina możne dawać powikłania..więc dopiero po 15 rosołkach kilku kaczkach , jagnięcinie i koszu zjedzonych warzyw możesz wyjść z łózka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Współczuję anginy i życzę szybkiego powrotu do zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana bardzo Ci współczuję... Zdrowiej szybciutko i odpoczywaj;) Buziaczki i ślę cieplutkie uściski

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdrówka życzę i lepiej po kulinarnych nie buszuj, skoro masz problem z przełykaniem;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. zdrówka Kalinko i nie martw się o resztę

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...